Wysokie na kilkadziesiąt metrów, zbudowane jak reszta pałacu z białego kamienia. Teraz popękane, ze szczelin wyrastają małe, żółte kwiatki i niezliczona ilość bliżej niezidentyfikowanych chwastów i pnącz. Niegdyś potężny i wzbudzający szacunek, teraz osoba patrząca na niego mogłaby powątpiewać, czy kiedykolwiek czegoś bronił. Dawniej wspaniały punkt widokowy, niestety teraz wejście na niego grozi obsunięciem się kamieni, a co za tym idzie - upadkiem z dużej wysokości.